XI Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych. O Szajnie, antyhumorze i atmosferze

Z ogromnym zainteresowaniem spieszyli wrocławianie na wczorajszą Rzecz listopadową, którą przywiózł na festiwal Teatr im. Wyspiańskiego z Katowic w inscenizacji i scenografii Józefa Szajny. Głównie dla konfrontacji ze spektaklem, który zrealizowali na naszej scenie Krystyna Skuszanka i Jerzy Krasowski. Nie przeprowadzałam ankiety wśród widzów, ale reakcja sali była na ogół wymowna. W czasie spektaklu nie padły ani razu oklaski. Dwukrotnie zareagowano ściszonym śmiechem. Nie świadczy to bynajmniej o zaszokowaniu widowni. Wielka szopka narodowa Józefa Szajny z ogromną ilością zjaw i rekwizytów wywołujących lub nie wywołujących skojarzenia z problematyką sztuki Brylla miała chyba w zamierzeniu reżysera budzić grozę. Dla mnie była ona pusta. Przyznaję, że bardziej interesował mnie podczas spektaklu teatr Szajny niż to, co chciał on tym teatrem wyrazić. Poza tym w nadmiarze reżyserskich i scenograficznych pomysłów zaginęła zupełnie poezja Brylla, co naprawdę trudno mi inscenizatorowi wybaczyć.

*

Podobno w celu urozmaicenia programu festiwalu i ubawienia publiczności sprowadzono z Krakowa Teatr Rozmaitości ze spektaklem Andrzeja Jareckiego Wódko wódeczko. Krakowianie zaprezentowali: kiczowate kostiumy, antypublicystykę, antyhumor oraz antyumiejętności aktorskie, wokalne i taneczne. A przecież składanka Jareckiego jest naprawdę dobra. Dowiódł tego wystawiający ją w ubiegłym roku warszawski STS.

Tyle o spektaklach. A co w ogóle na festiwalu? Niewiele się dzieje poza codziennymi sesjami teatralnymi, podczas których od czasu do czasu udaje się kogoś namówić na dyskutowanie. Budzi sympatię natomiast pojawianie się po skończonym każdym spektaklu młodzieży szkolnej, która obdarowuje wiosennym kwiatkiem każdego z wykonawców. Codziennie też Adolf Chronicki wręcza wraz z podziękowaniami pamiątkowy medal festiwalowy dla występującego teatru. Te obyczaje bardzo wszystkim przypadły do gustu.

INFORMACJE

AUTOR

Katarzyna Klem

ŹRÓDŁO

„Wieczór Wrocławia” 1970, nr 117, 20 maja

DATA

20 maja 1970

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

SKAN